Zniesienie obowiązkowych składek ZUS dla przedsiębiorców – czy jest szansa?

Opublikowano:

Polski rząd już od jakiegoś czasu nosi się z zamiarem zniesienia obowiązkowych składek ZUS dla przedsiębiorców. Argumentując słuszność wprowadzenia wspomnianej regulacji, wskazuje się na istnienie takich rozwiązań prawnych w niektórych krajach zachodnich, a także związane z tym obniżenie obciążeń finansowych ciążących na właścicielach firm. Takie obciążenia zwłaszcza dla mikro- i małych przedsiębiorców często okazują się nie do udźwignięcia i finalnie zmuszeni są oni zamknąć swoją działalność. Dlatego tez w grudniu 2019 roku do sejmu złożono projekt nowelizacji dotychczas obowiązującej ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, zgodnie z którym przedsiębiorcy zostaną zwolnieni z obligatoryjnego opłacania składek na ubezpieczenie społeczne (oczywiście, będą to mogli nadal czynić dobrowolnie). Czy jednak jest realna szansa na wprowadzenie nowych rozwiązań? I jak ewentualnie wpłynęłoby to na sytuację polskich firm? Warto zastanowić się nad tymi kwestiami.

 

Poważne obciążenia finansowe

W świetle obecnie obowiązującego prawa przedsiębiorcy opłacający normalne stawki ZUS co miesiąc muszą uszczuplać osiągniętą pulę dochodów o kwotę 1316,97 zł (stawka preferencyjna wynosi natomiast 555,89 zł). Ponadto przedsiębiorcy, którzy prowadzą swoją działalność przez ponad dwa lata mogą korzystać z możliwości opłacania stawek ZUS obliczanych z uwzględnieniem osiągniętych w poprzednim roku kalendarzowym przychodów (pod warunkiem, że ich roczny przychód w 2018 roku nie przekroczył 63 tys. zł).

W 2020 roku wprowadzono kolejne udogodnienie dla małych i średnich przedsiębiorców wprowadzając możliwość obliczania stawek od realnie osiągniętego w 2019 roku dochodu. Mimo to szacuje się, że obecnie stawka standardowa jest wyższa o ok. 90 zł, a stawka preferencyjna o około 35 zł. Nie da się zatem ukryć, że dla firm osiągających niewielkie dochody taka kwota to spore obciążenie. Nie wszystkie podmioty gospodarcze mogą realnie temu podołać, o czym świadczy astronomiczna suma zaległości części płatników względem ZUS-u szacowana pod koniec 2018 roku na około 14,5 mld zł. Gdyby rzeczywiście zostały wprowadzone nowe regulacje, zwalniające część przedsiębiorców z tych kosztownych zobowiązań, byłoby to dla nich sporym udogodnieniem w prowadzonej działalności. Wiele z tych podmiotów z pewnością miałoby dużą szansę na przetrwanie cięższego okresu w swoim funkcjonowaniu na rynku gospodarczym.

 

Prawdopodobne konsekwencje wprowadzenia dobrowolnych składek ZUS

Główną przesłanką do wprowadzenia nowych regulacji jest zdaniem twórców projektu ustawy, dążenie do udzielania realnego wsparcia mikro-przedsiębiorstwom oraz małym podmiotom gospodarczym, które w obliczu trudności finansowych zwykle nie są w stanie udźwignąć jeszcze konieczności opłacania dodatkowych zobowiązań w postaci składek na ubezpieczenia społeczne. Niestety, zgodnie z obecnie obowiązującym prawem, ubezpieczenie to trzeba opłacać systematycznie co miesiąc, niezależnie od realnej sytuacji finansowej firmy. Zwolnienie małych firm z tych obciążeń, przynajmniej na jakiś czas, pomogłoby im ustabilizować swoją działalność i wzmocnić własną pozycję na rynku poprzez przeznaczenie przynajmniej części kwoty na inwestycje.

Likwidacja obowiązkowych składek rentowych i emerytalnych pociągnęłaby za sobą zapewne także zmniejszenie klina podatkowego, co byłoby dodatkową przesłanką pozwalającą podmiotowi na utrzymanie się na rynku. Z drugiej jednak strony przedsiębiorca, który zdecydowałby się na skorzystanie z tego rozwiązania, nie mógłby liczyć później po zakończeniu swojej kariery zawodowej na emeryturę z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (a przynajmniej nie za ten okres, kiedy nie opłacał składek). Innymi słowy, oznaczałoby to dla niego niemożność korzystania z systemu emerytalnego wówczas, gdy osiągnie już uprawniający go do tego wiek.

 

Przejściowe przepisy

Przyglądając się regulacjom obowiązującym już w innych krajach w tym zakresie, trzeba stwierdzić, że są one tam pozytywnie oceniane przez przedsiębiorców i korzystnie wpływają na stan koniunktury gospodarczej. Ponadto, zanim weszłyby one w pełni w życie w naszym kraju, najpierw planuje się wprowadzenie tzw. regulacji przejściowych. Zgodnie z nimi, przedsiębiorcy w ciągu trzech miesięcy od wejścia w życie nowych przepisów mieliby możliwość zgłoszenia do ZUS-u chęci podlegania ubezpieczeniom społecznym. Brak złożenia takiego wniosku zostałby natomiast automatycznie uznany za rezygnację z uczestnictwa w krajowym systemie emerytalnym.

 

Podsumowanie

Reasumując, należy stwierdzić, że przepisy wprowadzające dobrowolność opłacania składek ZUS korzystnie wpłynęłyby na sytuację finansową firm, pozwalając małym podmiotom na inwestowanie zaoszczędzonych w ten sposób środków w rozwój swojej działalności. Czy jest realna szansa na ich wprowadzenie w najbliższym czasie? Wydaje się, że tak, biorąc pod uwagę przychylność rządu oraz większości przedsiębiorców w stosunku do tego rozwiązania. Czas jednak pokaże, czy i kiedy będziemy mogli rzeczywiście z nich skorzystać na określonych przez prawo zasadach.

 

Wersja DEMO - przetestuj za darmo! Załóż konto Systim w 15 sekund!